Witaj w Moje miasto Różan ,  Czekamy na Ciebie
 Szukaj
Tematy
Witam w serwisie Moje miasto Różan

Różan.net

[ Login ] +++ [ Archiwum ] +++ [ Statystyki ]  
Początek Artykuł Mapa Tematy Strony Linki Poleć nas Galeria Ankiety Pliki

 Spis treści

· Strona główna
· Ankiety
· Archiwum artykułów
· Artykuły
· Ciekawe linki
· Galeria
· Szukaj
· Tematy
· Top


 Warto przeczytać

· Adresy, kontakty - firmy i instytucje użyteczności publicznej Gminy Różan
· Adresy, kontakty - Starostwo Powiatowe w Makowie Mazowieckim
· Adresy, kontakty - Urzędy gmin Powiatu Makowskiego
· Warunki naturalne
· Przyroda
· O historii ogólnie
· Obiekty historyczne
· Mapa
· Fragmenty Instrukcji Saperskiej
· Różan w wojnie obronnej 1939 r. - cz. 1
· Różan w wojnie obronnej 1939 r. - cz. 2
· Różan w wojnie obronnej 1939 r. - cz. 3
· Różan w wojnie obronnej 1939 r. - cz. 4
· Różan w wojnie obronnej 1939 r. - cz. 5
· Różan w wojnie obronnej 1939 r. - cz. 6


 Artykuły


Samorząd
[ Samorząd ]

·Kontra Piotrusiowi
·Jędruś RULES
·Projekt nowej organizacji komend powiatowych (miejskich) PSP.
·Widzę wielki Różan… odsłona druga
·Historia pewnej szafy.
·Widzę wielki Różan …
·Dyrygowanie i dodatki
·Zabierzcie mi zabawki, a zacznę mówić, że płacę podatki
·Cała misterna konstrukcja w ...


  
Różan w wojnie obronnej 1939 r. - cz. 3
W PRZEDEDNIU WALK NA PRZEDMOŚCIU



Opracowanie niniejsze stanowi fragment pracy licencjackiej Roberta Olbrysia napisanej w WSH w Pułtusku pod kierunkiem prof. dr hab. Jeremy Maciszewskiego.


W PRZEDEDNIU WALK NA PRZEDMOŚCIU

Przebieg walk na przedmościach leżących na barierze rzek Wisły i Narwi w dużym stopniu uzależniony był od przebiegu działań militarnych, określonych przez historyków mianem bitw granicznych i odwrotowych do jednego z najbardziej tragicznych, a jednocześnie ciekawych epizodów wojny polskiej 1939 roku. Walki różańskie toczone od 5 do 7 września (wraz z pułtuskimi) należą do przełomowych wydarzeń, z którymi związane było przełamanie obrony na barierze Narwi. Decyzje podejmowane przez dowódców wielkich jednostek działających na tym obszarze, jak też dowódcy armii "Modlin" i Naczelnego Wodza do dziś zwracają uwagę historyków budząc różnorakie refleksje.

W dniu l września niemiecki I Korpus (11 i 61 dywizja piechoty, dywizja pancerna "Kempf") wchodzący w skład 3 Armii Polowej z Prus Wschodnich uderzył z rejonu Niborka na pozycje 20 DP płk Wilhelma Liszki-Lawicza rozciągającej się na długości 31 km (od Turzy Małej- Rzęgnowo-Błot Niemyje). Druga grupa uderzeniowa korpus "Wodrig" (l i 12 dywizja piechoty) przez Chorzele wykonała atak na pozycje Mazowieckiej Brygady Kawalerii pułkownika Jana Karcza, znajdującej się na północ od Przasnysza. W ciągu całego dnia l września artyleria niemiecka ostrzeliwała główną pozycję 20 DP w rejonie Mławy zmasowanym ogniem artylerii. Ogień ten okazał się mało skuteczny wobec solidnie zbudowanych tu umocnień. Straty były nieznaczne, również naloty przeprowadzone przez lotnictwo nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Natomiast artyleria 20 DP przejawiała skuteczną i energiczną działalność zadając wrogowi poważne straty. Walki jakie toczyły się na lewym skrzydle tejże dywizji dozorowanym przez Nowogródzką Brygadę Kawalerii gen. Władysława Andersa (odcinek od Lidzbarka Wolskiego do Turzy Małej) nie miał takiego natężenia jak pod Mławą. Część sił niemieckich oddziałów 217 DP została odrzucona z rejonu Działdowa11.

W dniu l września zaczęła się tworzyć G.O. "Wyszków" mająca stanowić północny odwód Naczelnego Wodza.

Na froncie SGO "Narew" l września doszło jedynie do walk o m. Myszyniec. W pobliżu rozgraniczenia z armią "Modlin". Batalion ON ze szwadronem 5 pułku ułanów wycofał się pod naporem części sił niemieckiej I Brygady Kawalerii2.

Następnego dnia nieprzyjaciel zwiększył nacisk na odcinek Mazowieckiej BK siłami 12 DP zmuszając ją do wycofania na następną pozycję obronną przebiegającą przez Przasnysz. Pozycja "mławska" przez cały dzień była bombardowana z ziemi "artylerią korpusu" oraz z powietrza. Artyleria polska natomiast oszczędzała amunicję na właściwy atak. Toteż gdy Niemcy uderzyli na wschodnie skrzydło, zostali mimo wsparcia czołgów odrzuceni. Na odcinku Nowogródzkiej BK po wycofaniu się 5 bat. strzelców z Działdowa nie doszło tego dnia do większych działań poza rozpoznaniem na przedpolu. 8 DP, która po nocnym marszu odpoczywała w rejonie m. Niedzburz, następnej nocy miała wejść w lukę jaka powstała między Mazowiecką BK, a 20 DP.

Liczono się również z możliwością wycofania 20 DP z pozycji rzęgnowskiej. Należy jednak zaznaczyć, że decyzje podjęte co do wykorzystania odwodowej 8 DP zostały wydane bez dokładnego rozpoznania. W ciągu całego dnia w sztabie armii nie posiadano dokładnych wiadomości o położeniu Mazowieckiej BK. Meldunki od niej dochodziły z opóźnieniem i nie znano aktualnej sytuacji na prawym skrzydle. Pomimo tego w dowództwie wyczuwano pogorszenie się sytuacji na tym obszarze i liczono się z możliwością użycia 8 DP3. W tym dniu Naczelne Dowództwo zawiadomiło dowódcę armii "Modlin", że wkrótce zostanie oddana mu do dyspozycji G.O. "Wyszków", w ten sposób armia miała otrzymać nowy dowód.

W nocy z 2 na 3 września 3 armia niemiecka rozpoczęła przegrupowanie. Po dwudniowych bojach granicznych armia gen. Kuchlera nie wykonała w pełni powierzonego jej zadania. Jej l Korpus zaległ pod Mławą po krwawych wyczerpujących walkach. Jedynie korpusowi "Wodrig" udało się "częściowo" przerwać obronę. W tej sytuacji gen Kuchler podjął decyzję o przegrupowaniu swych sił. Dywizja pancerna - dotychczas wspierająca częścią sił piechotę, a częścią osłaniająca jej skrzydło - została wycofana z frontu, drogą okólną przerzucona w rejon Chorzele-Myszyniec, skąd została skierowana na Przasnysz-Ciechanów. Gros sił niemieckiej armii z rejonu na pomoc od Przasnysza miał zwrócić się w kierunku południowo-wschodnim. Powyższe przegrupowanie miało na celu przesunięcie punktu ciężkości działań w kierunku wschodnim, aby obejść od tyłu umocnienia mławskie i zlikwidować ich obsadę.

W nocy 3 września po całodziennych walkach 20 DP, która przez trzy dni dzielnie stawiała opór nieprzyjacielowi otrzymała w godzinach nocnych rozkaz do opuszczenia bronionej pozycji. Tymczasem Mazowiecka BK po opuszczeniu m. Przasnysz w ciągu nocy z 3/4 września odeszła wobec naporu wroga na następną linię obrony Krzyżewo-Szczuki-Żbiki-Szwejski. Po walkach stoczonych 4 września z oddziałami 12 DP i l BK wspieranymi przez czołgi Dywizji Pancernej "Kempf, dowódca brygady płk Karcz otrzymał rozkaz opuszczenia zajmowanej pozycji i przejścia na lewy brzeg Narwi w rejonie Pułtuska, O świcie 5 września przeszła ona pod rozkazy dowódcy G.O. "Wyszków" gen. bryg. Wincentego Kowalskiego4. Również 8 DP, która miała przeprowadzić przeciwnatarcie w kierunku Przasnysza, po nieudanym ataku trwającym do zmroku wycofała się na barierę Wisły. Do nieudanego przeciwnatarcia przyczyniły się w dużym stopniu sprzeczne rozkazy w rezultacie, których dywizja czterokrotnie zmieniała już wydane zarządzenia. Na odcinku Nowogródzkiej BK panował spokój. W czasie bitwy o pozycję Mławy stała ona bezczynnie. Dopiero 4 września podjęła próbę natarcia częścią sił na kierunku wschodnim w celu osłony wycofującej się 20 D.P. W rejonie m. Petrykozy spotkała się z przeciwnatarciem zmuszającym ją do odwrotu5.

Dzień 4 września był krytycznym okresem dla oddziałów armii gen. Emila Przedrzymirskiego. Tego dnia armia "Modlin" przestała być dla sił niemieckich równorzędnym partnerem w walce. Główne jej siły (20 i 8 dywizja piechoty) były mocno nadwyrężone i wycofywały się za Wisłę, aby zorganizować się i przegrupować. W ogromnej wyrwie jaka powstała w ugrupowaniu obronnym spodziewano się w każdej chwili dywizji niemieckich. Oceniono przy tym, że główne uderzenie niemieckie pójdzie przez nie bronioną Wisłę w rejonie Modlina na Warszawę. W tej sytuacji rozpoczęto organizowanie improwizowanej obrony Wisły oraz przygotowano przeciwnatarcie G.O "Wyszków"6.

W dniu 3 września G.O "Wyszków" oddana została przez Naczelne Dowództwo do dyspozycji armii "Modlin". W nocy z 3/4 września w wyniku niekorzystnej sytuacji jaka zaistniała w zgrupowaniach armii został wysłany rozkaz do dowódcy G.O "Wyszków" gen. bryg. Kowalskiemu:

I. Grupę Pana Generała chcę użyć w całości do zwrotu zaczepnego na zachód od Narwi...

III. Zaczepny ruch Pańskiej Grupy przekroczy Narew w m. Różan i na południe po załom rzeki, po czym ogólnie przez Maków skieruje się na zachód lub południowy zachód - zależnie od aktualnego położenia wielkich jednostek opóźniających.

IV. Wobec czego Grupa "Krokodyl"7 osiągnie ze świtem 5 IX wschodni brzeg Narwi na kierunkach przewidzianych przejść przez rz. Narew. Należy zachować pełną gotowość do przejścia rz. Narwi już następnej nocy.

V. Zabezpieczyć natychmiast utrzymanie przedmości "Pułtusk" i "Różan" obsadą przewidzianą w mobilizacyjnym elaborcie obrony...8.

W związku z tym rozkazem gen. Kowalski w dniu 4 września i w nocy z 4 na 5 września podsunął w rejon na wschód i południe od Różana wszystkie oddziały, które były gotowe w G.O "Wyszków" tj. l DP Leg. zmobilizowane części 41 rezerwowej dywizji piechoty (115pp bez 3 baonu, l dywizjon 61 pułku artylerii lekkiej stanowiącego załogę m. Różan, 114 pp i 3 dywizjon 51 pułku artylerii lekkiej bez służb i taborów).

Rozkaz ten w niedługim czasie uległ modyfikacji. W związku z ogólną sytuacją postanowiono przyśpieszyć natarcie G.O "Wyszków", które miało się rozpocząć nie wieczorem 6 września jak zamierzano lecz o świcie 5-go. Z natarciem G.O "Wyszków" współdziałać miała SGO "Narew", na której odcinku nie odnotowano jak na razie większego nacisku nieprzyjaciela. W tym celu 33 DP rez. przeszła z rejonu Tamowa i w ciągu nocy przystąpiła do obsadzania linii Narwi na zachód od Lipianki i Kamionki (rejon na południe od Ostrołęki)9.

O godz. 19°° nastąpiła jednak zasadnicza zmiana decyzji. Po zapoznaniu się z meldunkiem lotniczym gen. Stachewicz zaniepokoił się wzmożonym ruchem długich kolumn nieprzyjaciela maszerujących z północy na Pułtusk. Dlatego skorygował plan użycia jednostki i zamiast przeciwuderzenia znad Narwi na Maków, ustalił dla niej nowe zadanie - obronę pozycji ryglowej nad Narwią między Pułtuskiem i Różanem. W tym celu nakazano:

1 DP przesunąć w nocy w rejon na wschód od Pułtuska w lasy od odwodu. 41 DP albo zostawić na wschód od m. Różan w lasach albo przesunąć w kierunku m. Długosiodło lub bardziej na południowy zachód, aby była bliżej 1DP. 33 DP Młota Fijałkowskiego dostanie rozkaz przesunięcia się na południe Ostrołęki, tak żeby mogła działać na kierunku Różan. W razie niemożności utrzymania mostów i pchania się (nieprzyjaciela) należy je zniszczyć10.

Los tak zrządził, że w tym czasie w sztabie armii "Modlin" zameldował się kurier Mazowieckiej BK i doręczył szefowi sztabu zdobytą pod Przasnyszem mapę sztabową 3 armii. Ustalono, że mapa przedstawia sytuację z nocy z 3 na 4 września. Opierając się o nią, pomijając treść ostatniego meldunku z rozpoznania lotniczego sygnalizującego koncentrację niemiecką na wschodnim skrzydle armii, wysunięto wniosek, że główne natarcie niemieckiej 3 armii kontynuowane będzie na Modlin i Warszawę. W rezultacie nie zmieniając treści swego rozkazu z godz. 19°° gen. Stachewicz uzupełnił go dodatkowo informacją dotyczącą zniszczenia mostów w Różanie, Pułtusku i Zegrzu11.

W dniu 5 września gdy G.O "Wyszków" wykonując rozkazy otrzymane od dowódcy armii "Modlin" dokonywała przegrupowania, kiedy l DP Legionów w marszu dziennym kierowała się do rejonu na wschód od Pułtuska, a 41 DP rez. (bez III baonu) organizowała obronę Narwi od Kruszewa do m. Lubiel, nieprzyjaciel uderzył na przyczółek różański.


1. Iwanowski W., 1961: "Wysiłwk zbrojny Narodu Polskiego podczas II wojny Światowej", Tom I, s.160,



2. Prowit M., 1983: "Komentarze do historii polskich działań obronnych 1939 r.", Tom I,



3. Iwanowski W., op. cit. s.162,



4. Andryszczy S., 1989: "Walki obronne oddzialów polskich na obszarze obecnego województwa ostrołęckiego we wrześniu 1939 r.", Zeszyt naukowy III, s.114-115,



5. Polski czyn zbrojny w II wojnie światowej. Wojan obronna Polski 1939 r., Praca zbiorwa, 1979, s.420,



6. Polski czyn zbrojny w II wojnie światowej. Wojan obronna Polski 1939 r., Praca zbiorwa, 1979, s.420,



7. Kryptonim dow. GO gen. bryg. Kowalskiego,



8. Poslkie Siły Zbrojne, Tom I, cz. 2, s.48,



9. Głowacki L., 1985: " Obrona Warszawy i Modlina 1939", s.89,



10. Jaruga T., Karbowski W., op. cit. s.136,



11. Jaruga T., Obrona Polski 1939, s.333-334,








Opracował: Piotr Pogorzelski

Prawa autorskie © Moje miasto Różan Wszystkie prawa zastrzeżone.

Opublikowane: 2003-05-21 (12134 odsłon)

[ Wróć ]
Content ©


Różan.net © 2002-2010 Piotr Pogorzelski
PHP-Nuke Copyright © 2005 by Francisco Burzi. This is free software, and you may redistribute it under the GPL. PHP-Nuke comes with absolutely no warranty, for details, see the license.
Tworzenie strony: 0.04 sekund