PRZEDMOŚCIE RÓŻAŃSKIE W PLANACH OBRONY PÓŁNOCNEGO MAZOWSZA
Opracowanie niniejsze stanowi fragment pracy licencjackiej Roberta Olbrysia napisanej w WSH w Pułtusku pod kierunkiem prof. dr hab. Jeremy Maciszewskiego.
WSTĘP
Wrzesień 1939 roku był momentem przełomowym w dziejach II Rzeczypospolitej. Przegrana wojna obronna uwidoczniła przestarzałość armii polskiej wobec nowoczesnego uzbrojenia oraz taktyki wojennej Niemiec. Historycy września w swych opracowaniach starają się przybliżyć przebieg oraz przyczyny klęski. Poddają kompanię wrześniową krytyce obarczając za błędy głównie dowódców wyższego szczebla oraz Naczelnego Wodza. Do głównych krytyków należy Marian Porwit, który w swej pracy "Komentarze do historii polskich działań obronnych 1939 roku" poddaje wnikliwej analizie przebieg walk. Niemniej jednak w przeciwieństwie do postawy niektórych dowódców na uznanie zasłużył prosty żołnierz, który niejednokrotnie przeciw dobrze uzbrojonym żołnierzom Wehrmachtu mógł przeciwstawić jedynie swą determinację i poświęcenie. Jednakże na nic zda się bohaterstwo, jeśli prócz przewagi wroga ma się przeciwko sobie błędy własnych dowódców. Do jednego z epizodów września 1939 roku, gdzie żołnierz w wyniku błędów przełożonych ponosił klęski zaliczają się walki o przedmoście Różana. Opracowania traktujące o kompanii wrześniowej dość często opisują bardziej szczegółowo, bądź pobieżnie walki o ten przyczółek mostowy. Związane z nim było przełamanie obrony na barierze Narwi.
5 września po wycofaniu się armii "Modlin", której zadaniem była obrona północnego Mazowsza z pierwszej linii obrony, doszło do spotkania oddziałów 3 armii niemieckiej z wojskami 41 DP Rezerwowej wchodzącej w skład G. O "Wyszków" na barierze rzeki Narwi w rejonie Różana. Walki zakończyły się klęską wojsk polskich, niemniej jednak na uznanie zasłużyli obrońcy przedmościa dzielnie stawiający opór przeważającym siłom wroga.
PRZEDMOŚCIE RÓŻAŃSKIE W PLANACH OBRONY PÓŁNOCNEGO MAZOWSZA
Przedmoście różańskie obejmowało leżące na prawym brzegu Narwi miasto Różan oraz przyległe do niego pobliskie miejscowości. Obszar ten wchodził w pas operacyjny armii "Modlin", której zadaniem była obrona północnego Mazowsza oraz osłona Warszawy od północy. Przedmoście obsadzało jednostki wydzielone ze składu 41 Rezerwowej Dywizji Piechoty należącej do Grupy Operacyjnej "Wyszków" bezpośrednio podporządkowanej początkowo Naczelnemu Wodzowi i mającej po upływie pewnego czasu działać na korzyść armii "Modlin", lub w jej składzie.
Przez obszar górnego Mazowsza wiodła najkrótsza droga do stolicy państwa polskiego i w wypadku realizacji działań zaczepnych Wehrmachtu z Prus Wschodnich rejon ten stawał się jednym z głównych bastionów frontu północnego. Jego walory obronne podnosiło istnienie w południowej części naturalnej linii obronnej biegnącej wzdłuż rzek Wisły i Narwi, które łączą się w rejonie ufortyfikowanego Modlina tworzyły tu słynne trójkąt strategiczny. Bariera tych rzek stanowiła niejako przez wieki polskie linię oporu, które ubezpieczał już Napoleon, a po nim Rosja budując w miejscach ważnych przejść przez rzekę twierdzę i umocowania (Różan, Pułtusk, Serock, Zegrze, Modlin)1.
"Mazowsze północne wchodzi w skład Niziny Mazowieckiej i jest terenem równinnym. Od południowego zachodu dochodzi do Wisły i jest przecięte doliną Narwi i jej dopływów. W skład rejonu północno-mazowieckiego wchodzą Wysoczyzna Płocka, Ciechanowska oraz Wzniesienie Mławskie, ponadto Kotlina Biebrzańska, Równina Kurpiowska i część Międzyrzecza Łomżyńskiego.
Na przestrzeni od Łomży do ujścia koło Nowego Dworu, dno doliny Narwi tworzy podmokłe łąki. Krawędzie doliny były tu wyraźnie oznaczone, przy czym lewa była na ogół wyższa. Tylko na niektórych odcinkach np. w rejonie Różana i Pułtuska prawa krawędź była wyższa od lewej osiągając wysokość 20-30 m n.p.m. Od północnego zachodu z Narwią łączą się doliny rzek: Orzyc, Omulwi, Rozogi, Szkwy i Pisy, a od południowego wschodu Róża i Orzy. Doliny prawych dopływów miały 1,5-3,5 km szerokości, dna torfiaste lub zabagnione pokryte kępami traw i krzewów. Na piaszczystych wydmach rozciąga się Puszcza Myszyniecka, Kurpiowska oraz duży kompleks lasów, ciągnący się po obu stronach Narwi. Powyżej Pułtuska znajdowały się dogodne przeprawy, a rzeka płynęła w licznych i ostrych zakrętach, poniżej zaś miasta w łagodnych. Łożysko rzeki było tam zdziczałe i zapiaszczone o szerokości 150-200 m. Długość Narwi płynącej przez północne Mazowsze wynosi 163 km"2.
Analizując obszar północnego Mazowsza można dojść do wniosku, że główną naturalną przeszkodą są rzeki. O ile Wzniesienie Mławskie, Wysoczyzna Ciechanowska i Płocka stanowiły na ogół dogodny rejon do prowadzenia działań zbrojnych na dużą skalę to Narew w przedłużeniu z Bugiem i Wisłą, przy odpowiednio zorganizowanej obronie skutecznie mogły zabezpieczyć Warszawę od północy. W tym celu należało zwrócić szczególną uwagę na przeprawy rzeczne3.
Do mostów mających wówczas strategiczne znaczenie, a leżących w pasie obronnym armii "Modlin" na barierze wielkich rzek należały: mosty kołowe na Narwi w Różanie, Pułtusku, Serocku, i Zegrzu. Mosty na Wiśle to: most kolejowy i kołowy w Modlinie. Ponadto w czerwcu 1939 roku saperzy zbudowali dla celów czysto wojskowych most pontonowy o nośności 16 ton, łączący Utratę (zachodni skraj twierdzy Modlin) z Kazuniem. Dalej na zachód w dół biegu rzeki most kołowy w Wyszogrodzie oraz kolejowy i kołowy w Płocku4.
Ta niewielka liczba przepraw rzecznych miała istotne znaczenie nie tylko dla obrońców, również i dla strony atakującej. Prócz zorganizowania w oparciu o nie (strona polska) skutecznej obrony, można było wyprowadzić z nich przeciwuderzenie na skrzydło przeciwnika odciążając siły główne, lub starać się odzyskać utracony obszar. Przydatne do tego celu mogły okazać się przedmościa Pułtuska, Różana oraz Ostrołęki5. Z Prus Wschodnich Niemcy nie mogli maszerować najkrótszą drogą przez Mławę-Ciechanów-Modlin na Warszawę, dopóki na przedmościach nad dolną Narwią stały znaczne siły polskie zagrażające ze skrzydła6. Natomiast strona przeciwna, atakująca zdobywając przytułek mostowy mogła wedrzeć się w głąb obszaru bronionego i zagrozić tyłom obrońców. Umożliwiło by to nieprzyjacielowi przełamanie bariery rzecznej oraz wykonanie manewru oskrzydlającego oddziały polskie wraz ze stolicą.
Reasumując, przedmieściom na barierze rzek Wisły, Bugu, a w szczególności Narwi, należało poświęcić więcej uwagi niż to miało miejsce podczas planowania obrony jak i późniejszych działań wojennych.
Realizując obronę oparto się na planie operacyjnym "Zachód" z 1939 roku, według którego ofensywa przeciw Polsce zostanie wykonana przez cztery wielkie związki operacyjne na czterech głównych kierunkach. Marszałek Rydz-Śmigły zakładał, że jedno z czterech wielkich uderzeń zostanie wyprowadzone z terenu Prus Wschodnich z głównym wysiłkiem na Modlin-Warszawę i ew. pomocniczym na Toruń. By skutecznie przeciwstawić się temu uderzeniu wytypowano następujące jednostki:
- Samodzielną Grupę Operacyjną "Narew" dowodzoną przez generała brygady Czesława Młota-Fijałkowskiego,
- Armię "Modlin" pod rozkazami generała brygady Emila Przedrzymirskiego-Krukowicza,
- Grupę Operacyjną "Wyszków", której dowództwo już w toku działań powierzono generałowi brygady Wincentemu Kowalskiemu, dowódcy I Dywizji Piechoty Legionów7.
Z trzech wymienionych związków operacyjnych zasadniczą rolę wyznaczono armii "Modlin". Miała ona przeciwstawić się głównemu natarciu z Prus Wschodnich, stanowiąc tym samym oparcie dla całego północnego frontu. W skład armii wchodziły obok oddziałów wzmocnienia: 2 dywizje piechoty 20 i 8 oraz 2 brygady kawalerii - Mazowiecka i Nowogródzka (z mobilizacji niejawnej). Prócz wyżej wymienionych jednostek w pas działań weszły przedmieścia Różan, Pułtusk, Zegrze, Modlin, Płock. Dwa pierwsze przeszły faktycznie pod rozkazy dowódcy G.O. "Wyszków" gen. Wincentego Kowalskiego. Wiązało się to ściśle z zadaniem jakie im wyznaczono8.
Plan zaangażowania odwodu Naczelnego Wodza nie zachował się na piśmie, być może go nie było skoro o stanie oraz zachowaniach G.O "Wyszków" gen. Przedrzymirski informowany był ustnie przez GISZ pod koniec sierpnia9.
Odwód w ostatecznej wersji miał składać się z DP Legionów (z mobilizacji niejawnej), 41 DP Rezerwowej (z mobilizacji mieszanej) oraz powiększonej w sierpniu o 35 DP (z mobilizacji powszechnej)10. Jeśli chodzi o współdziałanie z armią "Modlin" to grupa ta miała przejść pod rozkazy gen. Przedrzymirskiego z chwilą rozpoznania głównego kierunku uderzenia nieprzyjaciela z Prus Wschodnich i koniecznością opuszczenia przez armię "Modlin" wysuniętej pozycji mławskiej. Ewentualny plan użycia przewidywał, że w wypadku wyraźnego uderzenia sił Wehrmachtu na kierunku południowym Ciechanów-Modlin-Warszawa, odwód "Wyszków" rozmieszczony na lewym brzegu Narwi między Pułtuskiem, Wyszkowem, a Goworowem i Ostrowią Mazowiecką, uderzy z przedmości Różana i Pułtuska na ogólnym kierunku, na południe od Ciechanowa. A więc w prawe skrzydło 3 armii. Uderzenie to miało zapewnić wielkim jednostkom czas na uporządkowanie się. Drugi wariant, wschodni przewidywał użycie odwodu jako osłony dolnego biegu Narwi w wypadku ew. uderzenia na kierunku Ciechanów - Różan, bądź Ciechanów - Pułtusk. Obrona wówczas miała oprzeć się o te przedmościa. Armia "Modlin" miała zaś wykonać przeciwnatarcie wychodząc z Zegrza, Modlina i Wyszogrodu uderzając w skrzydło przeciwnika11. Należy jednak podkreślić, że plany życia G. O "Wyszków" były tylko rozważane w Sztabie Głównym i w armii "Modlin".
Zadania jakie otrzymał gen. Przedrzymirski od Naczelnego Wodza 25 marca 1939 r., których zasady nie ulegają zmianie do wybuchu wojny brzmiały następująco:
1. Osłonić kierunki na Warszawą i Płock,
2. Rozpoznać siły nieprzyjaciela, działające na obu kierunkach opóźniając je, wycofując się ostatecznie na linię Wisła-Narew. Tej linii bronić utrzymując w swym ręku wyjścia na północny brzeg w Modlinie i Narwi w Pułtusku.
Wskazówki wykonawcze podkreślały, że:
1. Osłona na kierunku Warszawa jest głównym zadaniem armii. W związku z tym trzymać gros (2 dp plus bk) na kierunku ogólnym Mława-Warszawa, jedną brygadę na kierunku Płock.
2. Celem uzyskania przestrzeni: wysunąć ugrupowania armii "Modlin" jak najdalej do przodu, trzymać jednakże obie dywizje piechoty razem, aby nie uległy oddzielnemu pobiciu.
3. W rejonie Wyszków-Goworowo w dyspozycji Naczelnego Wodza grupa 2 dywizji piechoty, przewidziana do użycia w ramach armii.
Sąsiedzi:
1. Grupa "Narwi" osłania wschodnie skrzydła armii "Modlin" mając swoje gros w rejonie Łomża-Zambrów.2. Armia "Pomorze" osłania kierunek na Toruń i Włocławek, i przeciwstawia się nieprzyjacielowi działającemu z Prus Wschodnich.Plan obrony tego obszaru opracowany przez sztab armii "Modlin" sprawdził się co do następujących założeń:1. Wykonując główne zadania osłony Warszawy z kierunku północnego Mazowsza, trzymać siły główne armii w rejonie Mławy (2 dywizje piechoty i 1 brygadę kawalerii). W oparciu o linię kolejową Warszawa-Nasielsk-Ciechanów-Mława-Działdowo oraz szosę Olsztyn-Nidzica-Mlawa-Płońsk-Modlin przez jedną brygadę kawalerii, ukierunkowaną z pasa granicznego na Sierpc i Płock.2. Pozycję dla sił polskich wybrano w pobliżu granicy państwowej z wyraźnym celem uzyskania przestrzeni. Główny pas taktyczny armii "Modlin" został oparty o:
a) linię rzeki Ulatówka (powiat przasnyski),
b) lasy i wzgórza na jej zapleczu zamykając kierunek Szczytno-Wielbark-Chorzele-Przasnysz-Pułtusk-Serock oraz Przasnysz-Maków Mazowiecki-Różan,
c) pozycje oparte o miejscowości Rudno-Szumsk-Kitki zamykają kierunek z poligonu Muszaki na Jonowo nad Orzycem, Dzierzgowo-Grudusk-Ciechanów-Nasielsk-Modlin lub Ciechanów-Pułtusk,
d) pozycje, które wyznaczały miejscowości Windyki-Uniszki Zawadzkie- Mława-Krępa-Turza Mała, zamykały kierunki Nidzica-Mława i Działdowo-Mlawa. Pozycji tych miały bronić siły główne armii "Modlin",
e) ostatnią pozycję wzdłuż granicy wyznaczały: rzeka Działdówka wraz z Działdowem, Lidzbark z rzeką Brynicą do ujścia Drwęcy. Zamykała ona kierunki prowadzące w głąb Mazowsza z Działdowem do Mławy, oraz z Lidzbarka przez Żuromin i Sierpc do Płocka.
3. W rejonie Wyszkowa i Goworowa miały być skoncentrowane 2 dywizje piechoty, stanowiące odwód Naczelnego Wodza, przewidziane jednak do użycia na korzyść armii "Modlin".
4. Zakładano, że jeżeli nieprzyjaciel będzie nacierał w kierunku południowym, to zasadnicze siły armii "Modlin" powstrzymają go na linii Wisty i Narwi, a "Wyszków" uderzy w sprzyjającym momencie na jego wschodnie skrzydło. W przypadku gdyby nieprzyjaciel zwrócił się głównymi siłami na wschód lub południowy wschód, wtedy linia Narwi będzie broniona przez G.O. "Wyszków", a od strony Modlina wyjdzie przeciwnatarcie sił głównych armii "Modlin" na południowe skrzydło nieprzyjaciela. Z tych przyczyn musiano poświęcić dużo uwagi odpowiedniemu przygotowaniu przedmości w Różanie, Pułtusku, Modlinie oraz w Płocku, z których to mogły być wyprowadzone polskie przeciwnatarcie w tym obszarze12.
Zadania jakie wytyczono armii "Modlin" okazują się być więcej niż trudne. W dużym stopniu realizację planu obrony ograniczała dysproporcja sił. Armia "Modlin" powołana 25 marca 1939 roku pod kryptonimem "Kierownictwo Ćwiczeń Warszawa" liczyła zaledwie 45 tysięcy żołnierzy. Przeciwniczka 3 armia polowa z Grupy Armii "Północ" zgrupowana w Prusach Wschodnich doprowadzona przez gen. art. Georga von Kuchlera liczyła 360 tysięcy wojska. Grupa uderzeniowa l fali tejże armii liczyła 98 tysięcy żołnierzy. Ponadto przewaga nieprzyjaciela była spotęgowana posiadaniem dywizji pancernej "Kempf" dowodzonej przez gen. mjr. Wemera Kempfa oraz lotnictwem liczącym około 200 samolotów. Tenże rodzaj broni w zgrupowaniu armii "Modlin" reprezentowany był symbolicznie. Stosunek sił obu stron z dnia 31 sierpnia przedstawiał się co najmniej dwukrotnie na korzyść 3 armii13.
Groźne dla polskich jednostek mogły okazać się zadania wytyczone armii gen. Kuchlera. Trzecia armia 8 dywizji piechoty 3 brygady piechoty, I dywizja pancerna i I brygada kawalerii wychodząc z Prus Wschodnich miała głównymi siłami przełamać umocnienia nadgraniczne w rejonie Mławy, po czym zwrócić się na ogólnym kierunku na wschód od Warszawy. Działając poprzez przeprawę na dolnej Narwi i Bugu nawiązać łączność z 10 armią ze składu Grupy Armii "Południe" i odciąć Warszawę od wschodu. Późniejszy etap działań przewidywał natarcie na kierunku Łomża-Białystok-Brześć dla głębokiego oskrzydlenia sił polskich na wschód od Narwi i Wisły. Wykonanie zadania umożliwiałoby osaczenie sił na zachód od tej linii, a więc armii: "Pomorze", "Poznań", "Łódź", "Prusy" i nie wypuszczenie ich na wschód poza barierę rzek14. Należy jednak podkreślić, że decyzje sztabu niemieckiego zakładające atak tylko siłami 3 armii nie były pozbawione ryzyka. W wypadku wyprowadzenia silnego przeciwnatarcia z przyczółka Różana 3 armia mogła nie wykonać swoich zadań, gdyż ugrupowanie było mocne i silne tylko w pierwszym rzucie15.
Plany obronne opracowane przez sztab armii "Modlin", wyznaczały przedmościu Różana dwie zasadnicze funkcje: bronić i zabezpieczyć przeprawę na odcinku dolnej Narwi oraz stanowić wraz z przedmościem pułtuskim bazę wypadową dla G.O. "Wyszków". Niemniej jednak stopień przygotowania przedmościa do tych celów wykluczał w dużym stopniu o ile nie obie to zapewne pierwszą rolę. Obrony przeprawy rzecznej.
1. Jaruga T., 1978: "Armia Modlin 1939", s.12,
2. Juszkiewicz R., 1992: "Walki o przedmościa Różan, Pułtusk, Płock 1939", s.8,
3. Jaruga T., 1978: "Armia Modlin 1939", s.13-15,
4. Juszkiewicz R., 1992: "Walki o przedmościa Różan, Pułtusk, Płock 1939", s.10,
5. [Przedmoście Ostrołęki w 1939 roku wchodziło w pas operacyjny SGO "Narew"],
6. Głowacki L., 1985: "Obrona Warszawy i Modlina na tle kampanii wrześniowej 1939", s.9,
7. [GO "Wyszków" miał dowodzić gen. bryg. S. Skwarczyński jednak nie zdążył przybyć z Pomorza, dlatego GISZ wyznaczył gen. Kowalskiego na dowódcę I DP Legionów],
8. Prowit M., 1983: "Komentarze do historii polskich działań obronnych 1939 r.", Tom I, s.78-87,
9. Jaruga T., 1978: "Armia Modlin 1939", s.49,
10. Jaruga T., 1990: "Obrona Polski 1939 r.", s.191, Prowit M., op. cit., s.89,
11. Rzepniewski A., 1989: "Ziemie Nadnarwiańskie w planach operacyjnych Polski i Niewmiec w 1939 r., Zeszyt Naukowy III, s.100, Prowit M., op. cit., s.89, Jaruga T., 1978: "Armia Modlin 1939", s.49,
12. Polskie Siły Zbrojne na zachodzie, Tom I, Londyn 1958, s.285,
13. Juszkiewicz R., 1979: "Bitwa pod Mławą 1939 r.", s.33-35,
14. Iwanowski W., 1961: "Wysiłek zbrojny narodu polskiego w czasie II wojny światowej", Tom I, s.94, Juszkiewicz R., 1979: "Bitwa pod Mławą 1939 r.", s.33-37, Rzepniewski A., op. cit., s.96,
15. Juszkiewicz R., 1979: "Bitwa pod Mławą 1939 r.", s.37.
Prawa autorskie © Moje miasto Różan Wszystkie prawa zastrzeżone.